Zadzwoń: (+48) 661 348 421

 
bt_bb_section_bottom_section_coverage_image

„Historia małżeńska”- film, w którym jest rozwód i nie ma winy

Bardzo polecam Wam film „Historia małżeńska” (Scarlett Johansson, Adam Driver) do obejrzenia, bardzo. Niezależnie od tego, czy jesteście w związku, czy też nie, niezależnie od momentu, w jakim jest Wasz związek czy na jakim etapie życia jesteście, to warto zobaczyć ten film. To znakomity obraz dynamiki i relacji związkowej, małżeńskiej, jak w tytule. Dlaczego uważam, że znakomity? Doprawdy z wielu powodów. Mistrzowska reżyseria, wysokiej klasy gra aktorska, obnażone mechanizmy amerykańskiego przemysłu rozwodowego, a najbardziej: znakomicie zobrazowane psychologiczne mechanizmy, proces i dynamika relacji w świetle rozstania i rozwodu, uczucia, emocje, maski i iluzje, które jawią się raczej jako te uniwersalne, przynależne skomplikowanej psychice ludzkiej.

Na pewno wiesz, że w każdym filmie, w każdej opowiadanej historii łatwo o tego jednego pozytywnego bohatera, którego polubisz, za którego trzyma się kciuki; kogoś, czyją stronę bierzesz, bo przecież szybko, w miarę oglądania, staje się takie oczywiste, kto jest dobry, a kto zły; kto jest winny, a kto niewinny itd. A w tym filmie bohaterem opowieści jest relacja i doprawdy za mistrzowską uważam reżyserię, która prowadzi widza w stronę wcale niejednoznacznych wniosków, a raczej zachowuje godną podziwu neutralność, tak niezbędną w pracy terapeuty, który nie opowiada się po żadnej ze stron, a także nie daje subiektywnych swoich wglądów, filtrów. Ta czysta percepcja, bez narzuconych zakłóceń, pozwala oglądać historię jednego małżeństwa jako interesującego procesu, w którym kończy się spójność wspólnych celów życiowych i krok po kroku możemy obserwować rozstanie, rozwód oraz towarzyszące mu emocje głównych bohaterów.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone *