Blog

  • Home
  • Blog
  • Słodko gorzka opowieść o miłości, czyli dla kogo jest terapia par?

BLOG POŚWIĘCONY TEMATYCE PSYCHOEDUKACYJNEJ

Terapia dla par

Słodko gorzka opowieść o miłości, czyli dla kogo jest terapia par?

Bożena, stój! Daj portfel! – krzyczy pan na schodkach do cukierni za swoją wychodzącą bez słowa, nie odwracającą nawet głowy partnerką w dojrzałym wieku i już widzę, że będzie mi trudno być neutralnym obserwatorem, bo scena jest dość krótka, dialogi nierozbudowane, za to malownicza i wielowymiarowa w możliwych odpowiedziach. Państwo w dojrzałym wieku byli razem w cukierni, jednak wychodzą zdecydowanie osobno. Awanturka w klimacie rodzinnym, raczej nie poszło o wuzetkę czy inny słodki torcik, zresztą kto ich tam wie. To karcące, zacięte milczenie kobiety od razu rozpoznaję jako wyuczoną w procesie życia pasywno-agresywną postawę, która może być jedyną jej bronią oraz pewną bezradność i frustrację jej partnera, który woła na puszczy, bez odbioru, bez skutku, bez reakcji zwrotnej, no chyba że uznamy, że jej plecy to też pewnego rodzaju informacja i odpowiedź.

I tak rozpuszczam wewnętrzną empatię, wyłączam nieposłuszny analizujący umysł, który już rozpoznaje, już podpowiada możliwe pytania, nawet pewnego rodzaju mało ładną ciekawość: o co poszło? Przecież tak miło razem pójść do cukierni, prawda, kupować ciastka do kawy i wybierać specjalnie różne, by potem kroić je na pół, by się częstować, smakować, wydawać opinię, rozmawiać o smakach, wspomnieniach, nie tylko ciastkowych. Przecież kawa i ciastko to randka, przyjemność, chwila dla siebie, to czemu, och czemu Ci dwoje wyszli tacy niepogodzeni, tacy obrażeni, tacy nieumiejący rozmawiać. I nie, nie mówię już ani o ocenach niechcianych gapiów, w tym mnie, nie mówię o braku wychowania czy szacunku, darujmy sobie te oceany oceniania, savoir vivre. Ja raczej pytam się: Co się stało, że tak bardzo się nie widzicie, nie szanujecie, tak obydwoje nie potraficie rozmawiać? I też sobie myślę: Ojej, jaka ta Pani jest niemiła, czemu mu nie odpowiada?  A jednak chwilę później nachodzi mnie pytanie bardzo dotkliwe, do mężczyzny: A cóżeś Ty jej uczynił kochany, że ona Tobie nawet nie odpowiada?

Cóżeście sobie nawzajem uczynili, Proszę państwa, że nie potraficie ani rozmawiać, ani kupować razem ciastek? Być może rozstać też się nie potraficie, może tkwicie latami w toksycznej relacji, w niespełnieniu, w nieprzytomnym tańcu NO BO ON, NO BO ONA, we wzajemnych oskarżeniach, we wspólnych niespełnieniach, depcząc sobie po palcach i piętach, uczuciach i marzeniach. Dlaczego pary sobie to robią? Czemu tak trudno się dogadać? Czemu czasem po wspólnych nastu latach nawet kupić ciastek razem nie można, bo tak trudno ustalić kompromis, wzajemne gusta, marzenia czy potrzeby? Jakie wzajemne gorzkie żale doprowadziły Was do tej cukierni, gdzie żaden cukier tego świata nie osłodzi tego braku zrozumienia, braku okazywanej miłości?

Tak, życie wygląda czasem i tak. A wracając na fotel terapeuty, z pozycji, w której to ja służę parom jako… no właśnie kto? Na pewno nie sędzia, na pewno nie oskarżyciel, za to na pewno:

  • tłumacz języka emocji,
  • opowiadacz mechanizmów,
  • neutralny obserwator niewidzialnych połączeń w tej Waszej miłosnej relacji
  • ktoś, kto pomaga zrozumieć, pomaga uświadomić sobie, pomaga nazwać, to co najważniejsze
  • ktoś, kto pomoże Wam się odnaleźć lub też odnaleźć to, co sprawia, że zamiast pięknej relacji pełnej miłości i szacunku macie coraz częściej do siebie żal i pretensje.

To dla Was jest terapia par.

Kochany, Kochana. Związek to codzienna komunikacja potrzeb, odmiennych stanowisk, opinii, zdań i bywa, że prawdziwa burza różnorodnych emocji. Codzienność, praca, rodzina dostarcza nam wiele wyzwań. To oczywista oczywistość, ale dogadanie się w parze już nie jest takie oczywiste.

Na terapii par:

Pracujemy wspólnie: para i terapeuta, czasem dwóch terapeutów, tzw. koterapia – nad celami, które wspólnie ustala dla siebie para. Pracujemy na Waszej relacji, nad wzmocnieniem Waszych dobrych stron, na tym co każde z Was wnosi do związku; nad tym, by się lepiej komunikować codziennie; nad wartościami, które często są przykryte przez małe i większe nieporozumienia. By rozjaśnić konflikty i nauczyć się razem budowania Waszej relacji.

Zapraszam na terapię dla Par,

Aleksandra Zawadowska